Ogólna ocena | 68 ocen(y)) | (
Nadszedł czas na niesamowite chwile przyjemności. Ten niesamowicie przyjemny wibrator Satisfyer Pro G-Spot Rabbit został stworzony właśnie do tego.
Satisfyer Pro G-Spot Rabbit kryje w sobie niezwykle pomysłową technologię opartą na ciśnieniu i ssaniu powietrza. Orgazm, silniejszy niż kiedykolwiek wcześniej, jest nie do odparcia.
Już teraz dołącz do grona zadowolonych koneserów i zamów swój już teraz!
Satisfyer Pro G-spot Rabbit to wynik bezkompromisowej i niestrudzonej pracy rozwojowej. A co to za wynik? Jego dwuczęściowe podniecenie zabierze Cię do granic orgazmu i dalej, tylko po to, aby w kółko dostarczać tego samego niezgłębionego przyjemności. Orgazmy przychodzą jeden po drugim i po prostu nie masz ich dość. Właśnie wtedy, gdy myślałeś, że nie możesz już uwolnić, nowy orgazm powraca. Satisfyer Pro G-Rabbit pieści Twoją łechtaczkę za pomocą nowej, niezwykle zaawansowanej technologii opartej na impulsach powietrza. Jednocześnie głębokie i mocne wibracje silniczka na końcówce, specjalnie zaprojektowanego dla Twojego punktu G, dopełnią najsilniejszego orgazmu w Twoim życiu. I jeszcze jeden. I trzeci. I czwarty. I....
Starannie zaprojektowana, ergonomiczna konstrukcja wibratora Satisfyer Pro G-rabbit i jego luksusowa, silikonowa gładka powierzchnia zapewniają niezwykle luksusowe wrażenia. Elastyczny, elegancko zakrzywiony mostek idealnie dopasowuje się do kształtu ciała i łatwo i niezawodnie odnajduje wrażliwy punkt G. Mocny i cichy silnik ryczy mocą siedmiu (7) wspaniałych programów wibracji. Możesz znaleźć trzy różne mocne strony. Z pewnością znajdziesz odpowiednią opcję także dla Ciebie! Pieszcząc silnik trzonka, genialny stymulator łechtaczki jednocześnie wytrząsa przyjemne fale ucisku za pomocą aż 11 różnych programów. Stymulator łechtaczki nawet nie dotyka Twojej łechtaczki, ale starannie zaprojektowane impulsy powietrza i fale ciśnienia dadzą Ci przyjemność, o której istnieniu nawet nie miałaś pojęcia. Stymulator łechtaczki w pewnym sensie wchłania Twoją łechtaczkę w jej wszechstronną pieszczotę. Kolejne orgazmy po prostu przetaczają się przez ciebie w prawie nieprzerwanym strumieniu. Satisfyer Pro G-Spot Rabbit jest wykonany z wysokiej jakości, w 100% czystego silikonu. Jest bezpieczny, higieniczny i bardzo przyjemny w użyciu.
Satisfyer Pro G-spot Rabbit jest cichy jak szept, ale ledwo sobie z nim radzisz? Działa z akumulatorem, który chroni przyrodę i Twoje pieniądze, więc zabawa z bateriami przeszła do kart historii. Można go w pełni naładować za pomocą dołączonego kabla ładującego USB z dowolnego portu USB. Można go także ładować ze zwykłego gniazdka elektrycznego, jeśli posiadasz odpowiedni adapter. Na przykład adapter Twojego telefonu pasuje idealnie.
Zostań więc odbiorcą zupełnie nowych, potężnych i następujących po sobie orgazmów i zamów swój już dziś.
Czy masz już lubrykant? Jeśli nie, zdecydowanie zalecamy używanie go z tym produktem dla maksymalnej przyjemności.
Przeczytaj poniższy raport z testu naszej blogerki Veery:
Ten podwójny wibrator to najcudowniejsze znalezisko w kobiecych wspomnieniach!
Chłopak z firmy spedycyjnej o niechlujnej twarzy pędzi przesyłkę do moich drzwi. Chłopak nie wie, że w opakowaniu znajdują się pyszne zabawki erotyczne. Właściwie słowo zabawka nie oddaje ich sprawiedliwości.
Może być tak, że chłopca niezbyt interesują fałszywe żarty jakiejś przypadkowej kobiety.
Testowałem już kilka podobnych wibratorów łechtaczki, których wibracja opiera się na falach ciśnienia. Stymulator nie dotyka jej łechtaczki, a raczej wchłania ją w jej obróbkę. Warczący dźwięk jest głupi, ale uczucie jest całkowicie wyjątkowe. Ciepłe zalecenie. Z drugiej strony lubię też pręty, które łaskoczą punkt G.
Teraz muszę przetestować wibrator, który ma jedno i drugie. Cóż, nieważne co!
Na początku jestem umiarkowanie zainteresowany królikiem Satisfyer Pro z punktem G. Hmm, czy to może trafić w sedno. Hmm, załaduj ponownie.
Zapoznałem się z ładowalnymi narzędziami erotycznymi wiele lat temu, ale nadal za każdym razem sprawia mi to przyjemność. Szczególnie ładne są ładowarki, które można przypiąć za pomocą magnesu. Być może wkrótce pojawi się wibrator zasilany energią słoneczną, gazem ziemnym lub sokiem z pigułek?
Satisfyer ma różne przyciski regulacji stymulatora i tradycyjnego wałka wibracyjnego. Trzon jest tak samo elastyczny, a powierzchnia tak gładka, jak się spodziewałem. Narzędzia seksualne mają dziś mylącą jakość. Jakie będą za dwadzieścia lat? Prawdopodobnie unoszą się w powietrzu i nie trzeba ich już nawet trzymać.
Mam zamiar od razu przetestować wibrator, ale wszystko się zmienia i przez kilka dni leży zapomniany na mojej szafce nocnej. Któregoś ranka błagam o jajko od mężczyzny wychodzącego do pracy, ale w końcu oblizuję sobie kostki.
Wtedy przypominam sobie Satisfyera! Teraz, jeśli w ogóle, jest dobry moment na szarpanie się.
Przypominam sobie, jak znowu działają przyciski.
Z przyjemnością wsuwam we mnie pręt, a pomiędzy wargami sromowymi robię miejsce dla wibrującego stymulatora. Znam dobry punkt, w którym można obniżyć wzbudnicę. Potem nie ma już zamiaru go przenosić. Uch, to uczucie jest zbyt silne. Moja cholernie wrażliwa łechtaczka. I co teraz?
Przyznam się, że już wcześniej stosowałam stymulator ciśnienia powietrza na wargach sromowych. Z odrobiną ciała i skóry pomiędzy łechtaczką a stymulatorem, uczucie jest odpowiednio łagodne, ale wciąż wystarczająco przyjemne, aby je wywołać. Posłusznie zamykam wargi sromowe i pozwalam, aby stymulator lekko wibrował nad nimi. Och, teraz przechodzimy do sedna!
Wybieram faliste wibracje i średnie ciśnienie powietrza. Nie ruszam już wibratorem w ogóle – nie ma takiej potrzeby. Kilka razy napinam pośladki i jest uszczelnione. Orgazm zmusza cię do krzyku i jęku w taki sam sposób, jakbyś był traktowany i pieprzony ostrożnie aż do najwyższego szczytu.
Zasypiam na chwilę, całkowicie zrelaksowany. OK, spałem godzinę.
Zerkam na instrukcję obsługi leżącą na stole śniadaniowym. Kto czytałby instrukcję przed użyciem urządzenia? W instrukcji wychwala się, że Satisfyer można stosować pod prysznicem lub w wannie, a woda wzmacnia fale ciśnienia. Dobrze. Następnie zamierzam rzucić wannę z hydromasażem na podwórku.
Ekspert od wibratorów samouk
Wiera
Ogólna ocena | ☆☆☆☆☆ |
Ogólna ocena |
Bardzo trudno było doprowadzić część ssącą urządzenia do łechtaczki, co oczywiście było dość rozczarowujące (kiedy urządzenie znajdowało się w dobrej pozycji w pochwie, ssawka znajdowała się bardziej przy otworze pisuaru i jeśli próbowałeś unieść do łechtaczki, urządzenie powodowało ból w pochwie lub całkowicie wyskoczyło)... ale to nadal nie był zmarnowany zakup: część, która wchodzi do pochwy jest pięknie ukształtowana, a różne wibracje zostały idealnie zaplanowane, dzięki czemu można go używać nawet bez części chłonnej, a efekt końcowy jest świetny. Z drugiej strony kupiłam produkt po obniżonej cenie... w pełnej cenie, może jeszcze bym trochę ponarzekała.